TL; DR: Dr Terri Conley, która od 1991 roku zajmuje się studiami nad kobietami i psychologią, jest liderem w tej dziedzinie i poświęciła swoje życie na badanie tych tematów w nowy sposób, zwłaszcza monogamii.
Miłość dr Terri Conley do psychologii i studiów kobiecych zaczęła się w młodym wieku.
Dorastając w małym miasteczku w Indianie z zamkniętą matką lesbijką, na własne oczy widziała problemy, które istniały (i nadal występują) w różnicach płci, monogamii i związkach międzygrupowych.
„Myślę, że kwestie płci i seksualności, mimo że wtedy nie byłam tego świadoma, miały na mnie wpływ” – powiedziała. „Myślę, że stałem się bardzo świadomy tej dynamiki i chciałem je bardziej zgłębić”.
Conley wykorzystała swoje osobiste doświadczenia, aby zbudować kwitnącą karierę, którą jest pasjonatem, w której spędza dni na dokładnym badaniu tych tematów i prezentowaniu swoich odkryć w zabawny i informacyjny sposób.
„Czy nie wszyscy chcą zarabiać na rozmowach i badaniach nad seksem?” zażartowała.
Conley, która od 2008 roku jest profesorem nadzwyczajnym psychologii i studiów kobiecych na Uniwersytecie Michigan, koncentruje się na trzech głównych kierunkach badań, do których należą:
Chociaż jest ekspertem we wszystkich tych trzech obszarach, to, co naprawdę uciekł, to jej badania na temat dobrowolnego odejścia od monogamii – tematu, który, jak powiedziała, jest rzadko badany.
Conley opisuje konsensualną niemonogamię jako formę zobowiązania między parą, która decyduje, czy osobno, czy razem, mieć więcej niż dwie osoby w związku, czy to w celach seksualnych, czy towarzyskich. Dobrym tego przykładem jest związek poliamoryczny.
Od obserwacji par, które uczestniczą w dobrowolnej niemonogamii, po bezpośrednie porównywanie jakości relacji monogamicznych i dobrowolnych niemonogamicznych, Conley znalazł niewiele dowodów sugerujących, że jeden rodzaj zaangażowania jest bardziej idealny od drugiego.
„Czasami filarami naszej obecnej kultury jest to, że monogamia jest najlepsza, monogamia to najlepszy sposób na podejście do relacji, więc jest to mocno ugruntowane przekonanie. powiedzmy, że monogamia jest zła” – powiedziała. „To tylko sugerowanie, że dla niektórych osób w pewnych okolicznościach może istnieć lepsza ścieżka. Myślę, że będzie to naprawdę dobre dla ludzi, aby uzyskać różne punkty widzenia na to, jak ludzie umawiają się na randki”.
Głównym celem Conley w jej badaniach jest usunięcie piętna otaczającego nietradycyjne relacje, uświadomienie ludziom, że istnieją inne opcje zaangażowania i rozpoczęcie szczerej dyskusji na ten temat.
„Okazuje się, że ludzie niekoniecznie zgadzają się ze swoimi partnerami co do definicji monogamii” – powiedziała. „Bardzo częstą reakcją jest jedno odpadnięcie od monogamii, co oznacza, że jesteś osobą wadliwą i myślę, że jest to dość kłopotliwe i niesprawiedliwe. być doskonałym w monogamii”.
Z pracowitą i kreatywną głową na ramionach nie widzę nic poza świetlaną przyszłością dla Conleya.