Faceci zakochują się zupełnie inaczej niż kobiety, a zaangażowanie to dla nich zupełnie inna propozycja. Nie możesz znęcać się ani winić mężczyzny, że się do tego dopuścił – przynajmniej nie, jeśli chcesz, aby zobowiązanie było zdrowe i trwałe. Po prostu daj mu tyle liny, ile potrzebuje i pozwól mu zdecydować, kiedy nadejdzie czas, aby się powiesić.
Dla mężczyzn miłość jest początkowo czymś pięknym, co dzieje się między prześcieradłami. Nie zorientuje się, że już od jakiegoś czasu jest z tobą emocjonalnie oddany. Będzie szczęśliwy w zagrodzie twojej miłości, dopóki nie powiesz mu, żeby zamknął bramę.
Dopóki brama jest otwarta, tak naprawdę nie będzie myślał o wyruszeniu tam, gdzie wędrują inne dziewczyny, ale gdy tylko poczuje, że ściany się zbliżają, przestraszy się. Zaangażowanie, nawet w coś wspaniałego, wydaje się być utratą niezależności i męskości. To utrata kontroli i wszelkiego rodzaju możliwości. Musi się w tym pogodzić.
Kiedy łamiesz konia, pozwalasz mu stopniowo przyzwyczaić się do siodła i wodzy. Pozwól mu doświadczyć radości prowadzenia przez Twoją miłość. Robisz to, wchodząc w jego życie, jego umysł, jego serce i jego pewność siebie.
Bądź jego partnerem i przyjacielem. Podziel się z nim codziennymi obowiązkami, przygodami i magicznymi chwilami. Ale zawsze pozwól mu też spędzać czas z chłopakami.
Będzie wracał do tego, co wydaje mu się domem. Kiedy jego świat z tobą wydaje się większy i pełniejszy niż świat bez ciebie, wtedy zrozumie, że pełne miłości zaangażowanie reprezentuje wolność, a nie przymus.
Wtedy będzie wiedział, że jest ci oddany już od dłuższego czasu. Musi się nauczyć, że zaangażowanie nie oznacza, że z czegoś rezygnuje. Oznacza to raczej dodanie zupełnie nowego wymiaru miłości i podniecenia, które tylko Ty możesz mu dać.