Krótka wersja: Niemal dekadę temu blogerka Jocelyn Eikenburg zauważyła brak internetowych historii o zachodnich kobietach w związkach z Azjatami. Ale miała wyjątkową perspektywę na sytuację po tym, jak zakochała się w Azjacie podczas nauczania w Chinach. Więc Jocelyn zaczęła Speaking of China, blog opisujący jej życiową podróż, i szybko zdała sobie sprawę, że nie jest sama. Z biegiem lat blog przekształcił się w rubrykę porad i społeczność czytelników, którzy dyskutują o szerokim spektrum zagadnień związanych z relacjami międzyrasowymi i międzykulturowymi. Stał się źródłem dla ludzi, którzy zmagają się z normami kulturowymi, aby utrzymać silną miłość.
Mój pierwszy związek międzyrasowy wszedłem około 10 lat temu z przystojnym Afroamerykaninem. On i ja pracowaliśmy na tym samym programie zajęć pozalekcyjnych wiele lat wcześniej, więc ucieszyłem się, widząc go ponownie, kiedy pewnego wieczoru spotkaliśmy się ponownie w barze na nabrzeżu.
Był taki przystojny, miał duże mięśnie i jeszcze większy uśmiech – i rozśmieszaliśmy się nawzajem. Miałem dodatkowy bilet na koncert reggae w ten weekend, więc zaprosiłem go i świetnie się bawiliśmy razem tańcząc. Kilka dni później, kiedy odebrał mnie na kolejną randkę, przedstawiłem go mojemu współlokatorowi. Robiła z niego dużo, a nawet poprosiła, żeby odwrócił się przed nią, żeby mogła go podziwiać.
Potrząsnąłem głową, patrząc, jak jest dobrym sportem, śmieje się i kręci. Mniej więcej tydzień później, kiedy zaprosił mnie na przyjęcie do domu swojego przyjaciela, jego przyjaciele zmusili mnie do zrobienia tego samego. Nie mogłam odmówić po tym, jak moja współlokatorka złożyła tę samą prośbę, więc odwróciłam się nieśmiało.
Oboje zdaliśmy sobie sprawę z tego, jak bardzo byliśmy poza swoim żywiołem, i próba połączenia różnych kultur i oczekiwań stała się dużą częścią naszego wspólnego czasu. Bez względu na kombinację, relacje międzyrasowe i międzykulturowe mogą być trudne w nawigacji.
Jocelyn Eikenburg doskonale zna ten temat. Jako kobieta rasy kaukaskiej poślubiona Chińczykowi Jocelyn zdała sobie sprawę, że nie było zbyt wielu zasobów internetowych, które opisywałyby, jak to jest umawiać się na randki – lub poślubić kogoś – w tych dwóch konkretnych kulturach. Jej blog, Speaking of China, jest osobistym spojrzeniem na jej życie, napisanym tak, aby czytelnicy mogli się odnosić, bez względu na rodzaj relacji, w jakiej się znajdują.
„Piszę z głębi serca i wierzę, że to rodzaj pasji i ciepła, które znajdziesz w postach Speaking of China” – powiedziała Jocelyn. „Niektórzy chwalili moją pracę za okazywanie empatii i zapewnianie czytelnikom miejsca, w którym mogą czuć się wysłuchani i zrozumiani”.
Kiedy Jocelyn przeprowadziła się do Chin, by uczyć angielskiego w college’u, zakładała, że nie znajdzie tam miłości. W rzeczywistości wyobrażała sobie, że podczas całorocznego zadania złoży śluby czystości.
Ale kiedy przeprowadziła się do Zhengzhou, stolicy chińskiej prowincji Henan, zakochała się w mężczyźnie, którego tam poznała. Jocelyn wkrótce znalazła się z nim w związku. Wtedy zaczęła dostrzegać społeczne uprzedzenia, które towarzyszyły romansom między zachodnimi kobietami a Azjatami. Nie tylko nie znała wielu Azjatów, kiedy dorastała na przedmieściach Ameryki, ale ci, których poznała na studiach, byli niczym więcej jak przyjaciółmi.
Kiedy poznała swojego przyszłego męża w Hangzhou, spotkała się z wieloma nowymi doświadczeniami, od odwracania głowy podczas publicznego trzymania się za ręce po wyzwania kulturowe związane ze spotkaniem i zdobywaniem swoich rodziców. Po ślubie w 2004 roku wiedziała, że musi opowiedzieć swoją historię.
„Lata temu, kiedy po raz pierwszy napisałam o tym, jak rzadko spotyka się kobiety z Zachodu i Chińczyków razem w Chinach, otrzymałam lawinę komentarzy z całego świata, ponieważ post spotkał się z tak wieloma osobami, które były w związkach międzyrasowych” – Jocelyn powiedział. „Uświadomiłem sobie, jak ważne jest mówienie o własnych doświadczeniach w związkach międzyrasowych – ponieważ było wielu innych ludzi, którzy czuli się tak samo odizolowani jak ja”.
Sercem bloga Jocelyn jest prosta historia miłosna dziewczyna spotyka faceta, do której można się ogólnie odnieść. Pary międzyrasowe i międzykulturowe mogą wydawać się skomplikowane dla zewnętrznego obserwatora, ale w środku to po prostu miłość między dwojgiem ludzi. Ta miłość jest widoczna w jej ulubionych postach – takich jak fotoreportaż z okazji 10 lat małżeństwa tej pary.
Witryna zawiera wiele innych zasobów, w tym klipy z odpowiednimi i interesującymi artykułami, rekomendacje filmów i przydatne wskazówki dotyczące komunikacji w Chinach. Jocelyn podaje również przykłady, dlaczego jej małżeństwo jest tak inne niż to, o czym myślała, gdy dorastała.
To jej mąż pomógł jej pokochać jej krągłości. A Jocelyn chce, aby jej czytelnicy wiedzieli, że Azjaci mogą wykonać swoją pracę w sypialni. W rzeczywistości wiele z jej blogów zachęca kobiety z Zachodu do rzucenia drugiego spojrzenia na Azjatów.
Jej blog przyciągnął uwagę m.in. The BBC.
„Mówi, że otrzymuje teraz dziesiątki e-maili miesięcznie od Chińczyków zainteresowanych spotykaniem się i umawianiem z obcokrajowcami lub partnerami, którzy nie mają nowych kontaktów lub doświadczają trudności w relacjach międzykulturowych” – czytamy w artykule, odnosząc się do Speaking of China.
Wraz z gościnnymi kolumnami, które poruszają różne kwestie związane z relacjami międzyrasowymi, Speaking of China zawiera obszerną listę ulubionych książek i blogów Jocelyn, inspirujących mężczyzn i kobiet oraz zasobów randkowych na jej stronie. To dlatego wiele kobiet z Azjatami skłania się ku stronie.
„Z biegiem lat blog stał się społecznością, w której ludzie w podobnych relacjach międzyrasowych/międzykulturowych mogą się łączyć” – powiedziała Jocelyn. „Było to szczególnie pomocne dla kobiet takich jak ja, które były z Azjatami za granicą lub we własnych krajach. Wiele z nas związało się na przestrzeni lat i od tego czasu utworzyliśmy społeczności online i offline, aby wspierać się nawzajem”.
Jocelyn dotarła do czytelników na całym świecie dzięki Speaking of China, jednocześnie pisząc dla The Wall Street Journal, Huffington Post i China Daily, i nadal zapewnia innym zasoby, których potrzebują, aby nawigować w relacjach – z kimkolwiek, z dowolnego miejsca.