Według nowego badania ryzykowne zachowania seksualne są często połączone z przemocą w głównych hollywoodzkich filmach, niezależnie od tego, czy są oceniane jako R, czy słabsze PG-13.
Naukowcy z Centrum Polityki Publicznej Annenberg na Uniwersytecie Pensylwanii stwierdzili, że nie ma dużej różnicy między filmami z oceną R a PG-13 pod względem ogólnej przemocy, spożywania alkoholu i ryzykownego seksu, pomimo jasnych standardów określonych przez Motion Picture Assn. Ameryki.
Przedstawienia w mediach pewnych zachowań od dawna wzbudzają obawy, że może to mieć negatywny wpływ na niewrażliwych młodych ludzi.
Badanie wykazało, że przemoc jest powszechną cechą zakotwiczenia w aktualnych filmach, często połączoną z innymi ryzykownymi zachowaniami na ekranie w ciągu kilku minut od siebie.
Spośród 390 popularnych tytułów filmowych, które badacze zaobserwowali, ryzykownym zachowaniom seksualnym towarzyszyła przemoc w 62,8% filmów.
W 29 procentach filmów postać ma ryzykowny kontakt seksualny w ciągu pięciu minut od popełnienia aktu przemocy.
„Towarzyszyły ryzykowne zachowania seksualne
przez przemoc w 62,8% filmów”.
Ponadto w 53,7% filmów z oceną G lub PG stwierdzono, że miesza ona przemoc z ryzykownymi zachowaniami seksualnymi.
Autorzy badania stwierdzili, że kontekst nigdy nie był brany pod uwagę w oparciu o fabułę filmu. Nie przywiązywali żadnej innej interpretacji do ryzykownych zachowań o charakterze negatywnym w porównaniu z zachowaniami „dobrego faceta”.
Wybrane filmy zostały wydane w latach 1985-2010.
Według raportu, wyniki „budzą poważne obawy co do skuteczności systemu ocen MPAA”.
Film akcji z 2005 roku „Pan i pani Smith”, z udziałem Brada Pitta i obecnej żony Angeliny Jolie, był jednym z tytułów łączących seks z przemocą.
Jak na ironię, system oceny gwiazdek podobny do recenzji filmów został użyty do rozróżnienia, które filmy zawierały zachowania seksualne, które kwalifikowały się jako ryzykowne.