Praktyka seksu jest zwykle przedstawiana jako sport nastolatków.
Jednak nowe badania pokazują, że seksting występuje obecnie wśród nieco starszych osób w tempie prawie dwukrotnie większym niż zaledwie dwa lata temu. Wynika to po części w dużej mierze z rosnącej popularności smartfonów.
Według Pew Research od 2012 r. liczba młodych ludzi uprawiających seks podskoczyła z 26 proc. do 44 proc.
Co więcej, jeden na pięciu użytkowników smartfonów powiedział, że osobiście otrzymał nagie lub prawie nagie zdjęcia od partnera, niezależnie od wieku. Stanowi to 25-procentowy skok od czasu, kiedy zapytali w 2012 roku.
Bycie odbiorcą sekstu to jedno, ale naukowcy odkryli, że coraz więcej użytkowników również wysyła te nowoczesne wiadomości. Jedna trzecia więcej użytkowników smartfonów przyznała, że osobiście wysłała seks w porównaniu z zaledwie dwoma laty wcześniej.
„Młodzi ludzie skakali sexting
z 26 procent do 44 procent”.
Ostatecznie Pew sklasyfikował te wzrosty jako „istotne statystycznie”.
Zadając te same pytania parom razem przez ponad dekadę, średnio tylko 6% wskazało na sexting. Porównuje się to z 32 procentami wśród osób razem przez mniej niż 10 lat.
Stwierdzono jednak, że seksting był najczęstszy wśród osób, które również stosują randki online. Spośród nich 55 procent wskazało na otrzymywanie seksów, a 31 procent przyznało się do wysłania co najmniej jednego.
Zespół Pew powrócił również do niektórych pytań, których nie zadawali od 2005 roku, w tym ile par uważa, że Internet ma bezpośredni wpływ na ich związek.
Osiem lat temu odpowiedź wynosiła zaledwie 16 procent. Jednak w nowym raporcie liczba ta wzrosła do 27 proc.
W 2005 roku 13% uczestników oceniło wpływ Internetu na relacje jako negatywny, w porównaniu z 20% w nowym raporcie.